Uzależnienie od dopaminy.

Uzależnienie od dopaminy.

Czym jest dopamina ?

Dopamina, to substancja chemiczna produkowana w mózgu. Odpowiada  za przekazywanie sygnałów między komórkami nerwowymi. Organizm wydziela ją przede wszystkim w sytuacjach, w których pojawia się możliwość zdobycia czegoś. Ponadto mobilizuje nas do podejmowania działań ważnych dla naszego przetrwania takich, jak: jedzenie, picie, prokreacja. Organizm człowieka posiada naturalną zdolność do regulowania jej poziomu tak, aby zachować homeostazę .

Współczesny świat, który oferuje nam nieograniczony dostęp do łatwych i szybkich form rozrywki, kultura konsumpcyjna oraz media społecznościowe , które zostały zaprojektowane tak, aby jak najczęściej aktywować ośrodek nagrody w mózgu wpływają na nadmierną stymulację  układu dopaminowego. Mózg uczy się, że konkretne działania wywołują intensywną przyjemność i dąży do ich powtarzania, co w konsekwencji prowadzi do ryzyka powstania uzależnienia. Uzależnienie to polega przymusie ciągłego dostarczania sobie ekscytacji za pomocą danego zachowania lub bodźca np. nawykowych zakupów, nawykowego przeglądania stron w mediach społecznościowych, publikowaniu kolejnych postów i czekaniu na ilość lajków. Badania wykazały, że już samo oczekiwanie na daną czynność powoduje wzrost receptorów dopaminowych. Wysoki wyrzut dopaminy, zamiast stopniowego jej uwalniania powoduje, że organizm przestaje sobie radzić , co prowadzi do dysregulacji emocjonalnej i konieczności zwiększenia danego zachowania np. jeszcze dłuższego przebywania w internecie.

Odstawianie bodźca lub zaniechanie danego zachowanie, które podnosiło poziom dopaminy wywołuje objawy głodu, podobne do tych, jakie występują przy odstawieniu substancji psychoaktywnych np. niepokoju, rozdrażnienia, napięcia, problemów ze snem, trudności w koncentracji, braku motywacji do działania.

 Można powiedzieć, że uzależnienie od dopaminy jest nieoczywiste, gdyż zazwyczaj jesteśmy skłonni utożsamiać nałóg z zakupami, substancjami psychoaktywnymi.

Dlaczego poszukujemy dopaminy?

Szukamy ucieczki od bólu psychicznego i niewygody. Chcemy za wszelką cenę uśmierzyć dyskomfort . We współczesnym świecie, gdzie media podsyłają nam obrazy ludzi sukcesu, świecie, w którym dominuje kult młodości, piękna i wszechobecnego szczęścia , gdzie choroby , śmierć zepchnięte są na margines zapominamy, że cierpienie nie jest czymś, co nam się przytrafia, lecz jest splecione z życiem. Porównujemy się i za wszelką cenę chcemy być tak szczęśliwy, młodzi jak osoby z medialnych obrazów. Z czasem zaczynamy ponosić  wysokie koszty nadmiernego korzystania z łatwego dostępu do przyjemności. Zapominamy, że to, co nam pomaga w przezwyciężaniu trudów życia i wzmacnia nasze naturalne zasoby psychiczne, to nie ucieczka w łatwe przyjemności, ale mierzenie się z trudnościami. Zatracamy naturalną umiejętność radzenia sobie ze  stresem, z trudnymi emocjami. Nasza wytrzymałość na tolerowanie dyskomfortu będzie malała.

 Ale to nie jedyna cena jaką ponosimy nadmiernie podnosząc sobie poziom dopaminy. Zatracamy umiejętność tolerowania frustracji, zatracamy umiejętność cieszenia się życiem i drobnymi przyjemnościami. I coraz bardziej przesuwamy się w kierunku braku sensu życia , a to już tylko krok, który dzieli nas od zaburzeń nastroju.

Sytuacje, w których jest mało bodźców stymulujących z monotonnymi obrazami, jak obserwowanie przyrody, siedzenie w parku naławce są dla nas nudne. Doświadczania nudy, czyli sytuacji w których nic się nie dzieje powinniśmy się uczyć. To właśnie nuda zmusza nas do pomyślenia, do kreatywności, do wymyślenia takiej formy aktywności, która będzie nas rozwijała. To nie nadmiar bodźców , ale nuda, cisza, zatrzymanie się kieruje naszą uwagę na nas samych, do naszego wnętrza, do konfrontacji z samym sobą. Do  pomyślenia czego chcemy, do nadania sensu naszemu życiu. Nie istnieją gotowe recepty na życie. Dobre życie jest umiejętnością.  I aby uchwycić sens swojego życia trzeba się zatrzymać i pomyśleć, czyli dokonać wysiłku.

Zastanówmy się, co nam sprawia przyjemność, z czego czerpiemy radość i korzystajmy z tych przyjemności w zrównoważony sposób. Dostarczajmy sobie zdrowej dopaminy , a to co będzie podnosiło jej poziom, a przy okazji nas rozwijało to jest np. aktywność fizyczna, nauka, kreatywność, spotkania z ludźmi w realnym świecie.