Drzewa i ludzie.

Drzewa i ludzie.

Zima to dla przyrody, w tym również dla drzew czas wytchnienia i odpoczynku. Triumfuje zimowe odrętwienie i bezruch. Każda pora roku maluje inne ich oblicze. Drzewa intrygują w deszczu o zachodzie słońca i o świcie. Jesienią okryte poświatą mlecznych mgieł i złocistym listowiem tchną nostalgią za odchodzącym latem.

Zimą przykryte otuliną białego puchu wprawiają w nastrój zadumy i melancholii. Wiosną, gdy budzą się z zimowego letargu wypuszczając soczyście zielone liście wywołują radość i nadzieję.Ich rytm życia wyznaczają cykle natury. Przechodzą podobnie jak  człowiek przez różne etapy wzrostu i rozwoju. Począwszy od małego, kiełkującego ziarenka, aż po okazałe, dorodne drzewo. Każde z nich ma swoją niepowtarzalną fakturę i strukturę kory, rozgałęzienia i kształt liści.

Korę tak, jak i ludzkie ciało znaczy czas i przemijanie. Ślady czasu możemy odczytać ze spękań i nierówności. Podobnie z ludzkiego ciała pokrytego bliznami, zmarszczkami, naznaczonego chorobami możemy odczytać historię życia człowieka.

Nogi i stopy pełnią funkcję korzeni. Łączą nas z ziemią i zakotwiczają  w podłożu . Silne i mocne gwarantują solidną podporę dla ciała. Są tym samym, czym pień i korzenie dla drzewa, którymi czerpie życiodajne soki. Im głębsze korzenie ma drzewo, tym bardziej jest odporne i wytrzymałe na działanie gwałtownych wiatrów i burz.

Każdy z nas jest tutaj dzięki korzenią swoich przodków. Każdy ma swoje niepowtarzalne drzewo genealogiczne. I tak, jak drzewa zostają powalone przez działanie czynników atmosferycznych tworząc przestrzeń na nowe siewki, tak jedne pokolenia odchodzą dając miejsce następnym.

Powrót na stronę główną